Adopcja wirtualna – psy

Psami opiekuje się Anna.

Na terenie Łodzi na ogrodzonym placu postawiono kilka budek, w których bytują półdzikie psy. Jest ich obecnie siedem. Są w wieku powyżej 6 lat. W wyniku braku socjalizacji ufne są tylko do karmiącego je, 80-kilkuletniego pana. Z uwagi na brak zainteresowania przez psie organizacje, Kocia Mama zabezpieczyła psy, kastrując je, sterylizując, szczepiąc oraz przez lata systematycznie je karmiąc i odrobaczając. Psy są naszym stałym obciążeniem, chyba, że znajdzie się dobra dusza, która adoptuje je do kojca.

Czytaj dalej

Insynuacje – spekulacje

Myślę, że nadeszła już stosowna pora, żebym zabrała głos w bardzo ważnej dla wszystkich kociarzy kwestii, a mianowicie przyjmowania pod skrzydła Fundacji kotów w celu przygotowania ich do adopcji. Fakt, iż obok toczy się wojna, cierpią zarówno ludzie, jak i zwierzęta, istoty empatyczne zachęcił do  działania i wyjątkowej aktywności. Przed ludzkimi uciekinierami otwieramy drzwi naszych domów,  goszcząc ich zgodnie z naszym obyczajem, ale również nie zapominamy w naszym przypadku o kotach. Dotąd Fundacja przyjęła ponad 90 futer z Ukrainy.

Czytaj dalej

Wirtualna adopcja – Fabia

Opiekunem Fabii jest Pan Piotr.

Fabia została złapana podczas interwencji, jednak nie wyraziła ochoty bycia kotką nakolankową. Zaprzyjaźniła się w DT ze staruszką Madzią. Obie były szczęśliwe, miały zapewnione pełne miski, bezpieczne schronienie, mając do dyspozycji dom i werandę.

Czytaj dalej

Adopcje wirtualne

Najważniejszym aspektem pracy Fundacji są, rzecz jasna, wszelkie działania związane z kotami. Dzielą się tematycznie w zależności od potrzeb, na zwykłe proste interwencje adopcyjne albo trudniejsze mające za cel „naprawę popsutego kota” czyli zgromadzenie dość sporego budżetu na opłacenie operacji, ale i zapewnienie wszelkich towarzyszących zabiegów i badań.
Te dwie aktywności są proste, zrozumiałe i przejrzyste. Jest i trzecia, która dotyczy kotów, które przyjmujemy, z góry wiedząc, że są nieadopcyjne.

Czytaj dalej

Wirtualna adopcja – Karta

Na początku była ich czwórka rodzeństwa (trzy dziewczyny i jeden chłopak). Urodziły się ok. 12 maja 2021. r. Są odrobaczone i zaszczepione. Wszystkie są bardzo przytulaśne i radosne, śpią na łóżku. Jedna dziewczynka i chłopiec poszli do adopcji. W DT pozostały Talia i Karta, jednak kotki często chorowały, miały temperaturę, biegunki, były osowiałe, mało się bawiły. Leczenie antybiotykiem nie przynosiło pożądanych rezultatów. Aż jedna z wetek zrobiła kotkom test na białaczkę.

Czytaj dalej

Wirtualna adopcja – Talia

Na początku była ich czwórka rodzeństwa (trzy dziewczyny i jeden chłopak), urodzone ok. 12 maja 2021 r. Są odrobaczone i zaszczepione. Wszystkie są bardzo przytulaśne i radosne, śpią na łóżku. Jedna dziewczynka i chłopiec poszli do adopcji. W DT pozostały Talia i Karta, jednak kotki często chorowały, miały temperaturę, biegunki, były osowiałe, mało się bawiły. Leczenie antybiotykiem nie przynosiło pożądanych rezultatów.

Czytaj dalej

Wirtualna adopcja – Bunia

Bunią opiekuje się Małgorzata.

Bunia – złapana dzika kotka, miała stary uraz łapy i amputacja była jedyną formą ratunku. Bardzo szybko trafiła do kliniki, a po komplecie badań na stół operacyjny. Jest już po amputacji, teraz trwa proces rehabilitacji. Kotka uczy się nowego życia pod troskliwym okiem opiekunek z domu tymczasowego. Nie jest młoda, liczymy wiek od pięciu lat. Ile żyła z tą łapką?

Czytaj dalej