Szatan – ośmiomiesięczny uchodźca z Ukrainy do adopcji. Kotek jest bardzo łagodny, przyjazny lecz wystraszony . Potrzebuje spokojnego domu bez małych dzieci. Kotek jest zaszczepiony, wykastrowany i wyleczony.
Tag: kot
Jehor czeka na dom
Jehor szuka domu. To 3-letni kastrat, zaszczepiony. Ma zmienione oko po kocim katarze. Jest łagodny i miły. Zna towarzystwo innych kotów i psów.
Norek czeka na dom
Norek około 2-letni uchodźca szuka domu. Jest wykastrowany, odrobaczony i zaszczepiony. Kot jest głuchy.
Szczypiorek i Koperek szukają domu
Polacy Koper (szary) i Szczypior (biały) szukają domu w pakiecie, albo i nie. Mają około 8 miesięcy. Są odrobaczeni, wykastrowani, niebawem będą zaszczepieni.
Gucio czeka na dom
Gucio to 1,5 roczny kocurek, których dotychczas żył w stadzie dzikich kotów. Niewykastrowany, bił się z innymi kotami. Jak trafił do nas, miał rozcięte uszko, bardzo pogryzioną i spuchniętą łapkę. Nie radził sobie na wolności. Jest dużym kotkiem, ale delikatnym. Początkowo był wystarszony klatką i ludźmi. Jednak szybko pozwolił się poznać jako przylepa.
Boy z Ukrainy czeka na dom
Boy uchodźca z Ukrainy. Ma około 3 lata. To kastrat, odrobaczony i
zaszczepiony. Do bólu kocha ludzi. Mruczy jak traktor. Nic, tylko kochać!
Shrek czeka na dom
Shrek uchodźca z Ukrainy szuka domu. Ma około 3 lata. Jest odrobaczony, zaszczepiony i wykastrowany. lgnie do ludzi jak pszczoła do miodu.
Maciek spoza fundacji czeka na dom
7-letni domowy kocur zadziorny szuka domu, bo jego jedyny człowiek zmarł. Kot jest wykastrowany, zaszczepiony, nie wiem czy odrobaczony. Jest zdrowy i bardzo zadbany.
Marcel czeka na dom
Marcel to kocurek niespełna dwuletni, zaszczepiony i wykastrowany. Łagodny, przyjazny, zna towarzystwo innych kotów oraz psów. Po dość wnikliwej diagnostyce stwierdzono u niego rzadką przypadłość występującą u kotów, a mianowicie niedobór kreatyniny, w wyniku czego na jego ciele pojawiały się krwawiące rany.
Bo kot się podarł
Ten kot pojawił się w Fundacji ponad rok temu w wyniku interwencji prowadzonej na pewnej wsi pod Łodzią. Pani posiadająca w niej działkę postanowiła przy wsparciu Kociej Mamy zatroszczyć się o bytującą tam kotkę i jej maleńkie potomstwo.
Matka trafiła na zabieg i wraz z dwójką dzieci została oddana do adopcji korzystając z pomocy kliniki Amicus i świetnie funkcjonującego w nim „okna życia”, natomiast drugą parkę rodzeństwa opiekunka postanowiła sobie zostawić.