Tag: kotka
lucynka ma dom
fasolka spoza fundacji szuka domu
Wirtualna adopcja – Fabia
Opiekunem Fabii jest Pan Piotr.
Fabia została złapana podczas interwencji, jednak nie wyraziła ochoty bycia kotką nakolankową. Zaprzyjaźniła się w DT ze staruszką Madzią. Obie były szczęśliwe, miały zapewnione pełne miski, bezpieczne schronienie, mając do dyspozycji dom i werandę.
Wirtualna adopcja – Karta
Na początku była ich czwórka rodzeństwa (trzy dziewczyny i jeden chłopak). Urodziły się ok. 12 maja 2021. r. Są odrobaczone i zaszczepione. Wszystkie są bardzo przytulaśne i radosne, śpią na łóżku. Jedna dziewczynka i chłopiec poszli do adopcji. W DT pozostały Talia i Karta, jednak kotki często chorowały, miały temperaturę, biegunki, były osowiałe, mało się bawiły. Leczenie antybiotykiem nie przynosiło pożądanych rezultatów. Aż jedna z wetek zrobiła kotkom test na białaczkę.
Wirtualna adopcja – Talia
Na początku była ich czwórka rodzeństwa (trzy dziewczyny i jeden chłopak), urodzone ok. 12 maja 2021 r. Są odrobaczone i zaszczepione. Wszystkie są bardzo przytulaśne i radosne, śpią na łóżku. Jedna dziewczynka i chłopiec poszli do adopcji. W DT pozostały Talia i Karta, jednak kotki często chorowały, miały temperaturę, biegunki, były osowiałe, mało się bawiły. Leczenie antybiotykiem nie przynosiło pożądanych rezultatów.
Zuzia, historia niechcianej kotki
Dokładnie nie pamiętam już jak doszło do tego, że Zuzia stała się kolejną rezydentką w Kociej Mamie. Kiedyś z pewnością była kupiona za dość znaczną kwotę jako małe puchate dziecko mające za zadanie spełniać radość, a może nawet i przynosić dość znaczne pieniądze rodząc bajecznie piękne dzieci. Kiedy i w jakich okolicznościach poddana została sterylizacji nie mam bladego pojęcia.
Przytulaśna Nutella spoza fundacji czeka na dom
Nutella ma 11 lat i ani jednego kła. Jest mega przytulasem. Lubi sobie „porozmawiać” z człowiekiem. Kocha wygrzewać się na balkonie, a za przyniesienie jej trawy do podgryzania, będzie bardzo wdzięczna. Nie jest wybrednym kotem. Ze względu na bardzo uciążliwą alergię jestem zmuszona oddać ją w dobre ręce.
Super akcja z wielkimi atrakcjami
Działo się to kilka miesięcy temu, jakoś latem, Paulina zlokalizowała siedzącą na rogu ruchliwych ulic kotkę. Chuda, szkielet i kości, wynędzniała skrajnie, taki koci obraz mieszanki przysłowiowej biedy z nędzą.
Tym razem Scheda
Nie wiem czy to intuicja, czy lata doświadczeń w kociej branży, czy skojarzenie sytuacyjnie, czy podświadome przetworzenie informacji odnośnie tejże konkretnej okoliczności, ale jak czas pokazuje imię nadałam kotce trafnie bardzo: Scheda! Początki były niesamowicie trudne i patrząc z perspektywy, życie dosłownie i w przenośni kotka zawdzięcza świetnej terapii zastosowanej przez prowadzącą klinikę oraz determinacji i czujności opiekuńczej Eli.