Przyjmując zaproszenie na festyn organizowany z okazji święta patrona kościoła, jak zawsze byłyśmy przygotowane na 200 procent. Oferujemy produkty wysokiej jakości, a ceny – w porównaniu do tych, które spotkamy na rynku – są bardzo przystępne. Czytaj dalej
Kategoria: O fundacji
emocje i ich skutki czyli blaski i smutki sdopcji
Dom tymczasowy. Termin znany każdemu, kto nawet w minimalnym stopniu związany jest z Fundacją. Od samego początku unikałam jak ognia pracy w formie kociarni. Nie widzę pozytywnego skutku w otaczaniu opieką kotów w każdym wieku, fundując im pobyt w klatce indywidualnej czy też w zbiorowej kociarni. Czytaj dalej
ludzie fundacji
Każdą organizację tworzą ludzie. Oni są podwaliną, opoką, wsparciem. Jedna osoba, nawet jeśli ma wizję, jeśli nie skupia wokół siebie grupy, nie przekuje na realne cele żadnych marzeń. Czytaj dalej
perełki dyżurowe – wskazanie miejsca czyli bezradność interwencyjna
Fundacja jest organizacją prywatną. Zarządza nią sztab wolontariuszy pod czujnym okiem szefowej. Zasady, normy i reguły, które obowiązują od lat, usprawniają ogrom pracy społecznej. Czytaj dalej
wakacyjne konkursy
Wakacje zazwyczaj kojarzą się z radością, wyjazdami i ciekawymi wycieczkami, podczas których odkrywamy nie tylko piękne miejsca, ale także poznajemy interesujących ludzi. Taka jest rzeczywistość dla zdrowych osób i dzieci. Czytaj dalej
Kocia ciegiełka na 2025 rok
Cegiełka charytatywna – termin często używany, ale gdyby zapytać o jego definicję, niektórzy mogliby poczuć się zakłopotani. Wszyscy znamy sens i ideę tego określenia, ale nie zawsze potrafimy wyrazić to znaczenie słowami.
Postaram się przybliżyć najważniejsze przesłanie cegiełek.
spotkanie po latach
Ten weekend był pracowity i aktywny, a nawet pokusiłabym się o stwierdzenie, że przekuł się na kilka trafnych i pożytecznych decyzji dla Fundacji. Brałam udział w wydarzeniach, które finalnie zakończyły się dla mnie bardzo miło i ciepło, a także przyniosły korzyści dla kotów, mojego ogrodu oraz weryfikacji wiedzy na temat zasad pracy Fundacji wśród zwykłych, zwykłych szeregowych kociarzy. Czytaj dalej
perełki dyżurowe tym razem niewygodne konkluzje
Czasem zastanawiam się, które interwencje są trudniejsze. Czy telefoniczne, czy jednak te bezpośrednie, kiedy w trakcie wizyty jestem skazana na przyjmowanie wskazówek, jak powinnam modelować swoją prywatną przestrzeń, kiedy pracować, a kiedy dyżurować i odpowiadać na dziwne pytania w stylu: „Dlaczego furtka się nie otwiera natychmiast po dzwonku?” albo „Dlaczego zimą trzeba kilka minut czekać, aż narzucę jakieś ciepłe odzienie?” Są ludzie, dla których zachowanie oczywiste jest problematyczne. Czytaj dalej
świadomość społeczna
Przyjmując kota pod swój dach, musimy mieć świadomość, że zwierzątko nie jest partnerem na całe nasze życie. Staramy się stworzyć mu, rzecz jasna, najlepsze warunki bytowo – opiekuńcze, jednak dokładnie tak, jak w przypadku ludzi, i na nie spadają nieoczekiwanie przeróżne przypadłości chorobowe. Czytaj dalej
smaczki dyżurowe czyli kilka porad by uniknąć konfliktu
Pamiętamy cykl reportaży pod wspólnym, fajnym tytułem „Z pozycji szefowej”, w którym poruszałam problemy dotyczące kotów i ich opiekunów, ciekawe, niebanalne interwencje, a także wielokrotnie przypominałam najważniejsze zasady, reguły oraz obowiązujący kodeks moralny i etyczny, szczególnie w przypadku kalekich czy ślepych miotów. Czytaj dalej