Chcę z Tobą być…

Praktyka, doświadczenie, rutyna pomagają nam co roku szybko przygotować fundacyjne urodziny. Kiedyś organizacja Gali w formie koncertu z bankietem pochłaniała ogromną ilość energii i czasu. Jednak pandemia w istocie spowodowała lekkie modyfikacje naszej uroczystości. Odbyła się jedna Gala przygotowana w internecie w formie filmu. Wolontariuszki, każda z nich nagrała krótkie pozdrowienie z własnego domu, ubrana w wieczorową toaletę. Następnie Ela i Kacperek zmontowali te nagrania, tworząc niezwykle ciepły i atrakcyjny spot.

Czytaj dalej

Żaden kot mi nie umknie

Historia niebywała, z cyklu tych dziwnych, a dotyczy przede wszystkim zdrowia i troski o dobro kota. Wszyscy doskonale wiemy, że oprócz fundacji, policji, moc interwencyjną posiada także Oddział Straży Miejskiej noszący miano Animal Patrolu. Do ich podstawowych obowiązków należy między innymi ocena dobrostanu zwierząt przebywających pod wskazanym adresem lub bytujących w określonym miejscu, a dokarmianych przez stałych opiekunów. Fundacja nie raz korzystała z asysty mundurowych, kiedy interwencja nie należała do tych najmilszych. Zawsze w obecności człowieka w mundurze nawet największy cham, prostak czy łobuz czuje respekt i zachowuje się w miarę poprawnie. Interwencje zgłaszane są z przeróżnych pobudek, rzadko intencją jest faktyczna troska o zwierzę, częściej ma znamiona donosu, a przyczyną jest złość, zazdrość lub konflikt sąsiedzki.

Czytaj dalej

Powrót do Fundacji

Charlie, czarny kot, który faktycznie ma w życiu szczęście. Trafił do fundacji kilka lat temu jako w sumie mały kociak. Przekazany do adopcji wraz z siostrą przyrodnią Prymulką ludziom, którzy związani byli z fundacją nie tylko przez koty. Para doświadczonych prawników kociarzy, samotnych żyjących tylko z kotami, bardzo serdecznie zbliżyła się z Kocią Mamą i nie raz służyła jej radą, podporą prawną nawet pomocą finansową, wspierając co trudniejsze zbiórki charytatywne czy wręcz wpłacając stałe kwoty na konto.

Czytaj dalej

Kocia opowieść wigilijna

Wigilia – dzień pełen magii, ciepła, prezentów, miłych życzeń. Jakoś tak dziwnie się dzieje, ale tego dnia staramy się zapomnieć urazy i żale. Spuścić zasłonę niepamięci na krzywdy i przykrości, których doznaliśmy od innych świadomie lub w wyniku zbiegu dziwnych okoliczności i sytuacji. Przeważnie staramy się spędzić ten dzień w gronie rodzinnym, obdarowując najbliższych drobnymi prezentami.

Czytaj dalej

Historia pewnej pomocy

Wojna w Ukrainie przeraziła wszystkich, przede wszystkim skalą bestialstwa wobec ludzi i zwierząt. Organizacje społeczne, osoby prywatne, każdy na miarę własnych możliwości i zasobów starał się zabezpieczyć jakieś zwierzę. Wiadomo, do pomocy ruszyli bardziej lub mniej zorganizowani, uporządkowani lub nie. Bywali i tacy, którzy narobili ogromnego szumu medialnego wokół siebie i swojej organizacji, a tak naprawdę nic konkretnego nie wyniknęło z tego puszenia.

Czytaj dalej

Z pozycji szefowej, część 14

Adopcje to najważniejszy, podstawowy, priorytetowy punkt fundacyjnej pracy. Płynność w tym zakresie zapewnia możliwość zabezpieczania zgłaszanych kolejnych małych, młodych oraz niekiedy dorosłych kotów. Od początku prowadzenia adopcji ogłaszamy również koty grzecznościowo. Osoby oczekujące od nas wsparcia kompletnie nie rozumieją lub raczej nie chcą przyjąć do wiadomości różnicy między statutem kota środowiskowego a właścicielskiego. Fundacja może w sytuacjach wyjątkowych przyjąć i zabezpieczyć kota, który ewidentnie kiedyś miał opiekunka, jednak nie można od nas wymagać obligatoryjnie, iż zgłasza nam się problematycznego futrzaka, a my radośnie z otwartymi rękoma zdejmiemy z rodziny nieoczekiwany problem.

Czytaj dalej