Chłopaki z Tuszyna (Bob, Melanż, Brown) spoza fundacji mają domy

Jeden chłopiec znalazł nowy dom, pozostali dwaj bracia zostają u swoich dotychczasowych opiekunów.

Urocze, kocie rodzeństwo składające się wyłącznie z samych chłopaków szuka domu. Chłopcy – Brown, Melanż oraz Bob – mają niespełna dwa miesiące. To cudowne, rezolutne kociątka.

Wszystkie kociaki, jak przystało na ich wiek, uwielbiają zabawy, fikołki i wszelkie wygłupy, jak gonitwy i polowania. Nie gardzą też wygrzewaniem się na słoneczku. Gdy się zmęczą albo śpią razem wtulone w siebie albo przytulają się do człowieka, mrucząc sobie uroczo do snu. Są bardzo łagodne, chowają się z psami, innymi kotami  a nawet kurami. Są już po wizycie lekarskiej, zostały odrobaczone, zaopatrzone w książeczki zdrowia.

Jednemu z nich, czarnemu Brownowi, lekko ropieje oczko, ale by zapobiec wszelkim dalszym wirusom oraz infekcjom dostaje odpowiednie krople do oczu. Pozostałe dwa – szary Bob ze skarpetkami oraz wielokolorowy Melanż – są okazami zdrowia.

Poszukiwany jest dla nich wyłącznie odpowiedzialny dom. Kociaki przebywają w domu tymczasowym w Tuszynie.