Zaczynamy sezon kiermaszowy!

Księży Młyn to jedno z najbardziej klimatycznych miejsc w Łodzi. Stare miesza się z nowym, przeplatają klimaty, wspomnienia z historii dalszej i bliższej pieczołowicie kultywowane, by nikt nie zapomniał jak od samego początku miasta ważną spełniało rolę w kulturze, przemyśle, w tworzeniu nowej dziwnej struktury społecznej Łodzi.

Tu mieszały się kultury szlacheckie, mieszczańskie z chłopskimi i robotniczymi, tu było polskie Kolorado, Eden, nasza Ziemia Obiecana.

Łódź jest miastem specyficznym, które od lat się zwie robotniczym, nawet nasz walczyk podnosi jak ważną rolę odegrała w życiu miasta, ciężka, mordercza nie praca a ludzka robota. Prządki, farbiarki, drukarki całe życie spędzały przy huczących maszynach. Jeśli nie uległ ktoś wypadkowi tracąc czujność ze zmęczenia, to miał inne zawodowe choroby, jedną z nich była głuchota.

Każde miasto ma swoją historię, starzy ludzie przekazują swoje wspomnienia. Cieszy mnie fakt, że są ich następcy, którzy spisują, dokumentują, doceniają wartość i niezwykłość naszych korzeni.

My musieliśmy jako społeczeństwo sami wypracować swój intelektualny poziom, trochę intuicyjnie to się zadziało, trochę dzięki spolszczonym żydowskim, niemieckim i rosyjskim fabrykantom. Pomogła też zubożała szlachta, mieszczaństwo, które siłą losowych wydarzeń popełniało tak zwane mezalianse i dzięki temu naturalnie nawyki obyczaje się mieszały.

Łódź jest niezwykła, wystartowała bardzo późno, nie mamy historii tak odległej jak Kraków czy Warszawa, a mimo to jesteśmy jednym z najważniejszych miast.

Kocham swoje miasto, lubię nawet te szare i brudne ulice, kocham rozwalone domy, place budowy w centrum, ten niby nieład, który niezauważalnie zmienia się cudowny pejzaż podkreślający robotnicze korzenie.

Cieszę się ogromnie, że ponownie rusza kiermasz rękodzielniczy na Księżym Młynie.
Ponownie co dwa tygodnie cyklicznie zapraszamy kociarzy, sympatyków i fanów Fundacji do odwiedzania naszego stoiska. Gadżety jak zwykle są przepiękne o tematyce kociej i nie tylko. Nieustannie pracujemy nad jakością wyrobów, by osoby nas wspierające z przyjemnością nabywały przedmioty.

Tradycyjnie zapraszamy też osoby mające kocie problemy opiekuńcze lub z opanowaniem rozmnażania. Mile widziani są darczyńcy, którzy chcą wesprzeć pracę Fundacji swoimi darami.

Zapraszam już w najbliższą niedzielę od godziny 11 wypatrujcie kiermaszu Kociej Mamy. Na każdej zmianie obecna będzie kompetentna wolontariuszka, która postara się odpowiedzieć na każde pytanie dotyczące naszej pracy.

Zatem mając nadzieję na piękną pogodę zapraszam serdecznie na Księży Młyn!